wtorek, 22 marca 2016

Stół słowa Bożego, czyli o ambonie słów kilka

 Ambona, zwana stołem słowa Bożego, obok ołtarza, czyli stołu ofiary, jest jednym z najważniejszych elementów sakralnych wnętrz. Skąd wziął się model, który posłużył za wzór ambony? Czy pierwowzorem był pulpit lektora w szkole? Czy może warto też zwrócić uwagę na żydowską bimę, czworoboczne lub ośmioboczne, centralnie umieszczone podwyższenie w synagodze, przykryte daszkiem, baldachimem lub kopułą, skąd odczytywano Pismo Święte? Nie wiadomo, jaka jest dokładnie geneza...


 Bima zabytkowej synagogi w Tykocinie
 
 Sama forma ambony podyktowana była głównie względami praktycznymi. Wstępując na podwyższenie, głoszący liturgię Słowa był lepiej słyszany i widziany przez zgromadzonych. Takie podwyższenie dla czytania Pisma potwierdzają źródła już w III i IV wieku. W okresie późnego Średniowiecza, nad ambonami zaczęto dodawać daszek, który dodatkowo polepszał akustykę. Ambona jednak w swym najbardziej popularnym kształcie, złożona z: podstawy, korpusu z parapetem, schodków, zaplecka i baldachimu, ukształtowała się ostatecznie w wieku XVI.
 Ambony początkowo umieszczano bliżej ołtarza, w prezbiterium, potem przesuwano coraz bliżej wiernych,  w głąb nawy, aby Słowo było lepiej słyszane przez wielu. W kościołach romańskich,  umieszczano czasem dwie ambony: jedną do głoszenia Ewangelii, drugą do czytania lekcji. Czasem nawet, w wiekach średnich, w jednej świątyni były 3 ambony: do czytania Ewangelii, do czytania z proroków i do przepowiadania. W okresie gotyku ulokowano ostatecznie ambonę przy filarze w nawie lub przy bocznej ścianie.
  Wyniesienie głoszącego słowo Boże nabrało również z czasem wymiaru symbolicznego. Słowo ambona pochodzi z greki, od czasownika "wstępować, wchodzić" a sama ambona symbolizuje Chrystusa nauczającego. Średniowiecze przyniosło ze sobą również symboliczne dekoracje ambony oscylujące wokół motywów biblijnych i związanych ze słowem Bożym. Ambona miała podkreślać godność słowa Bożego i stałą obecność Chrystusa, który działa poprzez Słowo mocą Ducha Świętego. Stąd na podbiciu baldachimu najczęstszym motywem jest gołębica symbolizująca Ducha Świętego. Czasem motyw gołębicy pojawia się również na zaplecku.
 
 
Baldachim ambony w kościele św. Bartłomieja w Jezioranach z gołębicą na podbiciu
 
 Ogromnie ważnym elementem symbolicznym ambon, jest ich zwieńczenie. Program ikonograficzny zwieńczeń obejmuje: Chrystusa triumfującego, odniesienia do Tablic Prawa  czy do Sądu Ostatecznego, a nawet pelikana karmiącego krwią ze swojej piersi pisklęta, co jest bezpośrednim nawiązaniem do ofiary krwi Chrystusa.
 
 
Pelikan karmiący młode wieńczący ambonę w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Kanigowie
 
 
Mojżesz z dekalogiem na zwieńczeniu ambony z kościoła św. Katarzyny w Lubominie
 
 Szczególnie ciekawe zwieńczenie ambony możemy podziwiać w kościele św. Katarzyny w Henrykowie. Zobaczyć tam można i Tablice Dekalogu, symbol Starego Prawa, i anielskie główki, i trąbę wzywającą na Sąd Ostateczny, i krzyż będący odwołaniem do ofiary Chrystusa. Symbolicznie nawiązano zatem do Bożego Prawa i zbawczej mocy Chrystusowej ofiary.
 
 
 Ambona z kościoła św. Katarzyny w Henrykowie
 
 Chrystologiczny charakter symboliki ambony podkreślają czasem monogramy Jezusa. Litery X (Chi) i P (Rho), monogram składający się z nałożonych na siebie pierwszych liter greckiego Christos, umieszczony został, na przykład na korpusie ambony kościoła w Henrykowie. Najczęstszymi motywami ikonograficznymi, które pojawiają się w na korpusach ambon są jednak przedstawienia czterech ewangelistów, rzadziej doktorów Kościoła. Pojawia się tu również motyw księgi Pisma Świętego.
 Zazwyczaj ewangeliści przedstawiani są ze swoimi atrybutami, jak w sanktuarium św. Brunona w Bartoszycach.  Przy św. Łukaszu widzimy cielca, przy św. Janie - orła, przy św. Mateuszu - anioła, a przy św. Marku- lwa. Na tamtejszej neogotyckiej ambonie zobaczymy także wizerunki ojców i doktorów Kościoła np. św. Augustyna, czy św. Ambrożego.
 
 
 
Korpus ambony z kościoła św. Brunona w Bartoszycach
 
 Ciekawym przykładem jest także ambona z kościoła ewangelickiego w Sorkwitach, gdzie na korpusie, oprócz ewangelistów, pojawia się postać Chrystusa Zbawiciela Świata z globem ziemskim zwieńczonym krzyżem. Na barierze schodków ambony widzimy  tam płaskorzeźbioną postać św. Jana Chrzciciela, trzymającego na ręku baranka. To jawne nawiązanie do Baranka Bożego, czyli Chrystusa, którego przyjście zapowiadał właśnie św. Jan Chrzciciel. Niedaleko św. Jana widnieje postać św. Piotra, któremu Chrystus przekazał opiekę nad Kościołem słowami Ewangelii wg św. Jana: "Paś baranki moje". Św. Piotr stał się zatem Pasterzem Kościoła, i w tym aspekcie - sukcesorem Chrystusa na Ziemi. Św. Jan z kolei, zapowiadał przyjście Pana. Pisano o nim: "On jest tym, o którym napisano: Oto Ja wysyłam mojego posłańca przed Tobą, aby przygotował Twoją drogę przed Tobą." (Mt. 11, 10). Tak oto na jednej ambonie spotkali się św. Jan - poprzedzający przyjście Jezusa, prorok i św. Piotr- swego rodzaju następca Chrystusowy, Pasterz ludu.
 
 
Ambona w kościele ewangelickim w Sorkwitach
 
 Ambona, podkreślająca prymat słowa Bożego, była szczególnie akcentowanym elementem w świątyniach protestanckich. Szczególnym przykładem jest szesnastowieczna ambona z bazyliki św. Jerzego w Kętrzynie, gdzie na balustradzie oprócz, np. przedstawienia św. Pawła i Chrystusa, widzimy podpisane podobizny religijnych reformatorów: Filipa Melanchtona i Marcina Lutra.

 

 
Marcin Luter na manierystycznej ambonie w Kętrzynie
 

 Luteranie przenieśli ambonę w okolice ołtarza. Od XVIII wieku łączono ją nawet z ołtarzem, tworząc jednolitą konstrukcję z centralnie umieszczoną amboną, na którą wejście znajdowało się zazwyczaj, jak w przypadku kościoła w Rańsku, za ołtarzem. Tak oto powstały tzw. ołtarze ambonowe.
 
 
Ołtarz ambonowy z kościoła w Rańsku
 
 
Wejście na ołtarz ambonowy w Rańsku
 
 Czasem i podpory ambony mają bogate dekoracje. Najciekawszymi przykładami są podpory spersonifikowane. Najczęściej korpus ambony w pocie czoła dźwiga biblijny Samson. Wyjaśnienie tego może być zgoła prozaiczne. Imię Samson pochodzi bowiem od hebrajskiego "szamen", co oznacza "silny", a sam Samson był uosobieniem bohaterstwa i siły. To on gołymi rękami zabił lwa i pokonał armię Filistynów za pomocą oślej szczęki. Taką podporę z Samsonem znajdziemy, na przykład, we fromborskiej archikatedrze czy w kościele św. Barbary w Rogóżu.
 
 
Atlant dźwigający ambonę w kościele św. Barbary w Rogóżu
 
 
Samson jako podpora ambony z kaplicy św. Jerzego we fromborskiej Archikatedrze
 
 Niekiedy Samsona w roli podpory zastępuje postać anioła, jak w przypadku ambony z  ewangelickiego kościoła w Sorkwitach, czy ambony z bazyliki kolegiackiej w Dobrym Mieście, gdzie dodatkowo, "dla wygody", aniołowi położono na głowie poduszkę.
 
 
Podpora ambony z kolegiaty w Dobrym Mieście
 
 Warto wspomnieć, że obecnie ambony umieszcza się głównie obok ołtarza, w miejscu, które jest dobrze widoczne. Nie ma już potrzeby akustycznych daszków, gdyż z powodzeniem tę rolę przejęło nagłośnienie. Wymaga się jednak, by ambona połączona była na stale z podłogą. Czy zachowała swoją symboliczną wymowę? Na pewno zredukowano jej program ikonograficzny, zawsze jednak pozostanie ważnym elementem symbolicznym sakralnego wnętrza.
 
Literatura:
Baldock J.:  Symbolika chrześcijańska
Poznań 1994
 
Biedermann H.: Leksykon symboli
Warszawa 2001


Carr-Gomm S.: Słownik symboli w sztuce
Warszawa 2001
 
De Capoa Ch.: Stary Testament. Postacie i epizody
Warszawa 2007

Kopaliński W. : Słownik symboli
Warszawa 2006
 
Lurker M.: Słownik obrazów i symboli biblijnych
Poznań 1989
 
Nadolski B.: Ambona. Historia, znaczenie, symbolika
Kraków 2008

Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy
Częstochowa 2005
 
Tresidder J.: Słownik symboli
Warszawa 2007
 
Walczak R.: Symbolika i wystrój świątyni chrześcijańskiej
Poznań 2005
 
Wawrzyniak W.: Sacrum w architekturze
Wrocław 1996


Zuffi S.: Nowy Testament. Postacie i epizody
Warszawa 2007
 

sobota, 19 marca 2016

Tęcza w Kościele

 
 Wkraczając do kościoła, wkraczamy do strefy sacrum, jednak nawet i ta strefa, na wzór dawnego Namiotu Spotkania, podzielona jest jeszcze dodatkowo na strefę świętą i najświętszą. W Namiocie Spotkania te dwie przestrzenie oddzielone były rozwieszoną na słupach zasłoną. W kościele  wyróżnić możemy nawet 3 strefy:
-przedsionek (kruchta, narteks) strefa wejścia dla grzeszników i katechumenów,
-nawa – strefa ziemska, dla chrześcijan,
-prezbiterium- strefa najświętsza, strefa niebiańska, dla duchowieństwa.
 
Zaznaczenie strefy prezbiterium i strefy nawy w kościele św. Józefa w Kobułtach
 
 Przy tak jasno wytyczonych strefach i podziałach, konieczne staje się również wytyczenie ich czytelnych granic. Przedsionek od kościelnej nawy oddzielają zazwyczaj drzwi. Inaczej się ma sprawa z podziałem między strefą nawy a strefą prezbiterium, czyli podziałem na strefę świętą i najświętszą. Czytelną granicą między tymi przestrzeniami jest łuk tęczowy, czyli łuk spinający miejsce przecięcia nawy głównej, albo transeptu, z prezbiterium.
 Tęcza od wieków była oznaką obecności Boga, pomostu łączącego Ziemię z Niebem. W Księdze Rodzaju Słowa Boże potwierdzają znaczenie tęczy, jako symbolu przymierza „Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią” (Rdz 9,13). To tęcza była znakiem pojednania po tym, jak wody potopu zmyły ludzkie niesprawiedliwości, które wywołały gniew Boga. Połączenie światła, barw, spinało to co widzialne i pod stopami, z tym co nieokreślone, u góry, tajemnicze i odległe. To na końcu tęczy, według legend, były ukryte skarby. Jej też patronowała grecka bogini Iris, córka Taumasa, posłanniczka między bogami a ludźmi, która rozpinała ten wielobarwny łuk na niebie.
 Łuk tęczowy zatem dzieli strefę świętą od najświętszej, strefę śmiertelników i tego, co boskie. Nic dziwnego zatem, że ikonografia łuku i belki tęczowej wymaga szczególnej uwagi. Tym który połączył świat Boże i ludzki, i zjednoczył najpełniej te dwie sfery  poprzez swoją podwójną naturę był Chrystus. Jego śmierć i zmartwychwstanie dopełniły proroctw i sprawiły, że dzięki jego ofierze, śmiertelnicy mogą dostąpić zbawienia i przekroczyć granicę strefy Ziemi i Nieba, granicę wyznaczaną symbolicznie przez łuk tęczowy. Przedstawienie Chrystusowej ofiary na krzyżu jest zatem najczęściej spotykanym elementem ikonograficznym na belce tęczowej. Zobaczyć tam możemy albo, jak na przykład w kościele św. Wawrzyńca w Klewkach,  Grupę Ukrzyżowania (Chrystus na krzyżu z postaciami Matki Bożej i św. Jana Ewangelisty), albo sam krucyfiks, np. w sanktuarium w Krośnie. Krzyż na belce tęczowej pojawia się w jej centralnym punkcie, skupiając uwagę modlących się na istocie zbawienia. Czasem krucyfiksy z belki tęczowej imponują rozmiarami, jak siedemnastowieczny krucyfiks z królewieckiego warsztatu Izaaka Rigi z olsztyńskiej konkatedry. Przyczyna jest oczywista, musiały być dobrze widoczne z poziomu posadzki dla każdego, kto przyszedł pomodlić się w kościelnej nawie.

 
Krucyfiks na belce tęczowej sanktuarium w Krośnie
 
Grupa Ukrzyżowania z kościoła w Klewkach

 Jak jednak granica święte- najświętsze została zaznaczona, gdy w kościelnej przestrzeni brak belki tęczowej. W wielu miejscach sam łuk tęczowy uzyskuje wówczas podkreśloną polichromiami symbolikę, koncentrującą się na temacie Chrystusa i jego ofiary, oraz Słowa Bożego jako drogi kierującej nasze kroki ku zbawieniu. Przeanalizujmy to na dwóch przykładach.
 Łuk tęczowy z kościoła św. Kosmy i Damiana w Świątkach ma pas dekoracyjnych polichromii na podbiciu, gdzie wśród zgeometryzowanych pasów dekoracji, oddzielonych przedstawieniami anielskich głów widnieją przedstawienia symboliczne, kolejno od prawej strony: gołąb z krzyżem z pętlą na górze, czyli tzw. crux ansata, pelikan karmiący pisklęta, dwa gołębie pijące z fontanny i spinający kompozycyjnie całość orzeł z kolejnym crux ansata. Crux ansata już w kościele koptyjskim był symbolem życia wiecznego, otrzymywanego dzięki ofierze Jezusa. Charakterystyczna pętla na górze to wszak symbol doskonałości, bez początku i bez końca. Pelikan karmiący pisklęta krwią z własnej piersi to następny symbol chrystologiczny wskazujący na ofiarę Bożego Syna, która dopełniła się dzięki jego krwi. Gołębie pijące z fontanny, z kolei, symbolizują ludzkie dusze napojone nauką Kościoła. Podsumowując, cały łuk tęczowy naprowadzać ma wierzących na historię zbawienia poprzez ofiarę Chrystusa i dzięki Słowu Bożemu.

Łuk tęczowy w kościele św. Kosmy i Damiana w Świątkach
 

Drugim przykładem do analizy jest podniebienie łuku tęczowego z kościoła św. Mateusza Apostoła w Różynce. Znajdziemy tam wizerunek Baranka Bożego, chrystogramy, krzyż z symbolami eucharystycznymi i literami Alfa i Omega oraz modlące się anioły. Centralne miejsce zajmuje chrystogram IHS, wskazując na szczególne miejsce Chrystusa w historii zbawienia. Baranek Boży, podpisany „Agnus Dei” (Baranek Boży), jest widomym znakiem Chrystusa zmartwychwstałego. Jego odpowiednikiem po drugiej stronie jest krzyż, z kielichem eucharystycznym i kłosami zboża u podnóża, oraz z literami alfa i omega, nawiązującymi do słów Chrystusa „Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec” (Ap 22,13). Przypominają one, że wszystkie rzeczy mają swój początek i koniec w Bogu. To przedstawienie podpisane zostało „Sanctus”. Podobnie jak w Świątkach i tu symbole na łuku odwołują się do ofiary Chrystusa, jako jedynej drogi ku zbawieniu, i jedynemu sposobowi, by symbolicznie przekroczyć granicę sacrum.
 
Łuk tęczowy w kościele św. Mateusza w Różynce

 A czy pas stref świętej i najświętszej bywa zaznaczany i wtedy, gdy prezbiterium kościelne nie zostało wydzielone? Czasami tak. Tak właśnie się stało w kościele św. Katarzyny w Lubominie, gdzie w miejscu umownej granicy stref, na sklepieniu, namalowano pas z uskrzydlonymi symbolami czterech ewangelistów: człowiek (św. Mateusz), lew (św. Marek), orzeł (św. Jan) i cielec (św. Łukasz). Te cztery symbole w centralnym miejscu pasa przedziela tam przedstawienie Baranka Bożego. Tak oto zaznaczone zostało, że symboliczny wstęp do sfery świętości mieć będą Ci, którzy  podążają za Słowem Bożym i jedynie poprzez ofiarę Chrystusa, której symbolem jest właśnie Baranek Boży. Na dole, bezpośrednio pod pasem znajduje się balustrada, dodatkowo wydzielająca część ołtarzową świątyni.
 Tęcza pojawia się w kościelnej symbolice najczęściej w jednej jeszcze scenie, scenie Sądu Ostatecznego. To właśnie na łuku tęczy siedzi apokaliptyczny Chrystus. Przy jego ustach unoszą się: biała lilia oznaczająca łaskę i miecz obosieczny, symbol Bożych wyroków i Bożej sprawiedliwości. Takie właśnie przedstawienie zobaczymy w prezbiterium kaplicy św. Anny we fromborskim szpitalu św. Ducha. Tu Chrystus, otoczony scenkami ukazującymi ludzkie grzechy i przywary, siedzi na tęczy, znaku miłosierdzia i zmartwychwstania,  w trójbarwnej, tęczowej mandorli.
 
Chrystus Sędzia, kaplica św. Anny we Fromborku

 Tęcza od wieków stanowi widomy znak łączności ludzi i bóstw, bądź ludzi i Boga. Jej szczególne miejsce w świątyni nie dziwi zatem wcale, gdyż właśnie tam najpełniej symbolicznie odczuć powinno się łączność Ziemi i Nieba, sfery świętej i najświętszej.
 
Literatura:

Baldock J.:  Symbolika chrześcijańska
Poznań 1994


Biedermann H.: Leksykon symboli
Warszawa 2001

Carr-Gomm S.: Słownik symboli w sztuce
Warszawa 2001


Kobielus S.: Krzyż Chrystusa
Warszawa 2000

Kopaliński W. : Słownik symboli
Warszawa 2006


Lurker M.: Słownik obrazów i symboli biblijnych
Poznań 1989


Tresidder J.: Słownik symboli
Warszawa 2007


Walczak R.: Symbolika i wystrój świątyni chrześcijańskiej
Poznań 2005


Wawrzyniak W.: Sacrum w architekturze
Wrocław 1996